> expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

środa, 12 lipca 2017

Bękarty z Południa, tom 3: Powrót do domu

Pierwszy tom Bękartów z Południa Jasonów Aarona i Latoura przybliżał nam postać Earla Tubba, zaś kontynuacja skupiała się na jego antagoniście, trenerze Bossie. Finał drugiej odsłony serii wskazywał na to, że pełnoprawną bohaterką tomu trzeciego będzie córka Tubba, szukająca zemsty za śmierć ojca. Tymczasem Powrót do domu to kilka opowieści z hrabstwa Craw w Alabamie – każdy z pięciu zeszytów zebranych w trzecim albumie serii skupia się na innym bohaterze. Poza córką Tubba, mamy okazję bliżej poznać lokalnego szeryfa i pomocników trenera Bossa, a także przyjrzeć się temu ostatniemu, gdy spotyka go porażka.


Kilka punktów widzenia, kilka historii, jedno miejsce.

(Anty)Bohaterowie tworzeni przez Aarona są odpychający, zaś fabuła pełna brutalności i beznadziei. W tej kwestii niewiele uległo zmianie. Czytelnik czerpie z lektury wstydliwą przyjemność, nieustannie zastanawiając się, w jak ciemne zakamarki ludzkiej duszy uda mu się zaglądnąć dzięki intencji Autora. Ciekawy jest zeszyt napisany przez Jasona Latoura (odpowiadającego za warstwę graficzną serii), zaś psychodeliczny trip, będący elementem stworzonej przez niego fabuły, wyróżnia się na tle ponurej całości.

Epizodyczność Powrotu do domu, większa ilość bohaterów, na których skupia się soczewka scenarzystów, a także dość powolne tempo, nieznacznie posuwające akcję do przodu – wszystko to sprawia, że czytelnik może odnieść wrażenie, że trzeci tom Bękartów z Południa to cisza przed burzą. Pionki zostały rozstawione, ale dopiero czwarta odsłona serii pokaże, które z nich zostaną na szachownicy, gdy wreszcie rozpocznie się gra.

7/10

Dziękuję wydawnictwu Mucha Comics za udostępnienie komiksu do recenzji.

Brak komentarzy: